Przejdź do treści głównej

Pismo do Ministra Oświaty w sprawie stosowania narkotestów w szkołach

Warszawa, 30 maja 2005 r.

RPO-466316-04/XI/EC

Pan Mirosław Sawicki

Minister Edukacji Narodowej i Sportu

W związku z licznymi informacjami prasowymi o przeprowadzaniu w szkołach narkotestów oraz wprowadzaniu psów do wykrywania narkotyków zwróciłem się do dziesięciu kuratorów oświaty, na których terenie prowadzano takie działania, z pytaniem, na jakiej podstawie podejmowano takie interwencje (kopia pisma w załączeniu). Z analizy uzyskanych odpowiedzi i załączonej dokumentacji wynikają następujące wnioski:

  1. Dyrektorzy szkół, którzy zdecydowali się na zastosowanie tych metod, jako podstawę prawną podawali rozporządzenie MENiS z 31 stycznia 2003 r. w sprawie szczegółowych form działalności wychowawczej i zapobiegawczej wśród dzieci i młodzieży zagrożonych uzależnieniami (Dz.U. Nr 26, poz. 226) oraz Procedury postępowania nauczycieli i metody współpracy szkół z policją w sytuacjach zagrożenia dzieci i młodzieży przestępczością, narkomanią, alkoholizmem, prostytucją.
    Wydaje się jednak, iż wspomniane rozporządzenie i procedury nie są wystarczającą podstawą do przeprowadzania w szkołach narkotestów i wprowadzania psów. Nie dają także nauczycielom uprawnień do robienia jakichkolwiek badań, jak również nie pozwalają uznać wprowadzania psów do szkół za działania profilaktyczne. W załączonej dokumentacji znalazły się również oświadczenia dyrektorów szkół, którzy twierdzili, iż testów nie stosują i w przyszłości nie zamierzają stosować.
  2. W niektórych szkołach opracowano szczegółowe procedury działania. W jednej z nich rodzice i uczniowie odmawiający poddania się testom są zmuszani do podpisywania oświadczeń, że poinformowano ich o konsekwencjach oraz oświadczenie, iż wykonają badania i w ciągu trzech dni przedstawią wyniki w szkole. Konsekwencją niedopełnienia tych wymogów ma być zawiadomienie sądu rodzinnego.
    Tymczasem – choć oczywiste jest, że dyrektor szkoły powinien zawiadomić sąd rodzinny jeżeli uczeń wykazuje przejawy demoralizacji, rodzice zaniedbują swoje obowiązki albo nadużywają władzy rodzicielskiej – odmowa wykonania testu nie jest wystarczającą przesłanką zawiadomienia sądu. Rodzice mają prawo zdecydować, kogo powiadomią o wyniku testu. Zapewne z własnej inicjatywy informowaliby szkołę o wynikach, gdyby mieli całkowitą pewność, iż uzyskają niezbędne wsparcie i pomoc, a ich dziecko nie będzie narażone na szykany. W tej sytuacji wymaganie składania oświadczeń i przedstawiania szkole wyników badań jest nadużyciem i formą zastraszenia.
  3. W większości szkół, w których stosowano narkotesty, uważano, iż rodzice wyrazili na to zgodę (czasem w informacjach dodawano, iż działo się to z inicjatywy rodziców). Jednakże przedstawione dokumenty wskazywały, iż była to zgoda blankietowa, a więc deklaracja złożona na zebraniu rodziców, podczas gdy badania wymagają każdorazowej zgody, lub „zastąpiono ją” zgodą organu (rady rodziców, która nie jest uprawniona do wyrażania zgody na badanie dziecka w imieniu indywidualnego rodzica).
    Nie wszyscy rodzice (uczniowie) wiedzieli, że mogą nie wyrażać zgody na przeprowadzanie testów. W procedurach nie było też zapisu, iż osoba, która ukończyła lat 16, musi wyrazić zgodę na badania (art. 32 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty; Dz.U. z 2002 r. Nr 21, poz. 204 ze zm.).
  4. W większości szkół testy wykonywali nauczyciele, pedagodzy szkolni lub pielęgniarki.
    Na podstawie załączonej dokumentacji można przypuszczać, że nie wiedzieli, iż nie są uprawnieni do przeprowadzania badań. Kuratorzy informowali Rzecznika, że w ramach szkoleń będą przekazywać wiedzę o obowiązujących przepisach. Niektórzy pisali, że nauczyciele wiedzą, iż nie są uprawnieni do wykonywania badań. Jednakże z załączonych dokumentów wynikało, że je wykonują. W części szkół deklarowano z kolei, że narkotesty są, ale do rozdawania rodzicom, żeby mogli przeprowadzić testy w domu.
  5. W większości szkół deklarowano, iż w przypadku wykrycia narkotyku uczeń będzie ukarany obniżoną oceną zachowania, będzie zawiadomiona policja i sąd rodzinny, ale deklarowano też udzielenie pomocy w znalezieniu specjalistycznej poradni. ośrodka leczenia itp.
    Z załączonej dokumentacji (szczegółowe procedury szkolne) wynikało, iż testy mają być stosowane z zachowaniem intymności i poszanowania godności uczniów. Nigdzie nie napisano, iż w przypadku nieuzasadnionego podejrzenia uczeń będzie przeproszony.
    Warto zatem odnotować, iż w dokumentowanych przypadkach zastosowania narkotestów czy wprowadzenia psa do szkoły zaledwie w kilku przypadkach wykryto niewielkie ilości narkotyków.
  6. Z przekazanych odpowiedzi wynikało, iż psy do szkół wprowadzano w celach profilaktycznych. W jednej z odpowiedzi napisano: „są organizowane zajęcia profilaktyczne z użyciem psa, ale wyłącznie podczas realizacji programu bezpiecznego zachowania uczniów w kontakcie z psem”.
  7. Załączone fragmenty programów profilaktycznych w 90% opierały się na prowadzeniu wykładów, pogadanek z policją czy specjalistami z ośrodków lub poradni leczenia uzależnień. Brak jest ciągle rzetelnej informacji o szkodach wyrządzanych przez narkotyki. Propozycje spędzania czasu wolnego od narkotyków byłyby skuteczniejszą strategią.

Na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy o R.P.O. z dnia 15 lipca 1987 r. (Dz. U. z 2001 r. Nr 14, poz. 147) zwracam się do Pana Ministra o nadzór nad programami profilaktyki przeciwdziałania narkomanii tak, by były one zgodne z obowiązującym prawem oraz promowanie alternatywnych wobec wykładów i pogadanek form oddziaływania na współczesną młodzież. Wyniki analizy w pełni uzasadniają wątpliwość, czy stosowanie narkotestów jest zgodne z obowiązującym prawem.

Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich
(–) Stanisław Trociuk

Zobacz także

The owner of this website has made a commitment to accessibility and inclusion, please report any problems that you encounter using the contact form on this website. This site uses the WP ADA Compliance Check plugin to enhance accessibility.